Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat Krotoszyński - Urzędnicy migają, a głuchoniemych klientów brak

Małgorzata Krupa
Archiwum
Osoba głuchoniema nie musi już bać się urzędu. Wystarczy, że zgłosi chęć załatwienia sprawy i urząd musi postarać się o tłumacza. Urzędnicy się szkolą, ale czy jest po co?

Od ponad miesiąca każda instytucja publiczna w powiecie musi być przygotowana do obsługi osób głuchoniemych. Taki obowiązek nakłada ustawa, która niedawno zaczęła obowiązywać. Dotyczy to zwłaszcza urzędów miejskich i gminnych, tam bowiem najczęściej obywatel ma coś do załatwienia.

- Ten przepis jest trochę martwy, bo w powiecie krotoszyńskim mieszka niewiele osób głuchoniemych, które same podejmują się załatwiania spraw w urzędach. Na terenie niektórych gmin takich osób nie ma wcale. Może więc okazać się, że urzędy zainwestują w kursy, które będą zupełnie nieprzydatne - twierdzi pracownica jednej z krotoszyńskich instytucji.

Rzeczywiście, najczęstszą metodą poradzenia sobie z nową ustawą było wysyłanie pracowników na kurs języka migowego. Najwięcej osób przeszkolono w Urzędzie Miejskim w Krotoszynie, bo aż szesnaście.
- Praktycznie w każdym wydziale jest przeszkolona w tym zakresie osoba - informuje Beata Pospiech, sekretarz miasta.

Kursy przeszedł też jeden pracownik starostwa (w planie jest szkolenie dla dwóch kolejnych), urzędu w Zdunach, Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Umowy z tłumaczami języka migowego mają podpisane urzędy w Rozdrażewie, Koźminie i Kobylinie. Interesant drogą pisemną zgłosić powinien wolę załatwienia danej sprawy, wtedy zostanie umówiony z tłumaczem.

Nie muszą natomiast czekać klienci Powiatowego Urzędu Pracy. Tutaj zakupiono specjalne oprogramowanie i interesant łączy się z tłumaczem online. Potrzebny był jedynie komputer i kamerka internetowa.

- Po jednej stronie siedzi interesant i urzędnik, po drugiej tłumacz i w ten sposób odbywa się rozmowa. Kilka razy już to wypróbowaliśmy, więc mogę powiedzieć, że zdaje to egzamin - mówi Renata Woch, zajmująca się obsługa osób niepełnosprawnych w Powiatowym Urzędzie Pracy w Krotoszynie.

Nowa ustawa dotyczy także służb mundurowych, na przykład strażaków.
- Do tej pory nie mieliśmy sytuacji, by zgłosiła się do nas jakaś osoba głuchoniema, którą trzeba by obsłużyć - mówi Tomasz Niciejewski, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie. - W najbliższym czasie planujemy jednak skorzystanie ze specjalistycznych szkoleń, by ratownicy w swojej codziennej pracy potrafili pomóc osobom głuchoniemym. By mogli im przekazać chociażby takie informacje jak "pali się", "proszę opuścić budynek, teren".

- Zastanawialiśmy się, w jaki sposób przystosować nasz urząd do nowych przepisów. Zarówno tłumacz online, jak i stała umowa z tłumaczem języka migowego, to dodatkowy koszt obciążający gminny budżet każdego miesiąca. A sprawy załatwiane przez osoby głuchonieme naprawdę należą do rzadkości. Ja przynajmniej takiej nie pamiętam odkąd pracuję w samorządzie - przyznaje Mirosław Chmielarczyk, wiceburmistrz Zdun.

To dlatego urzędy wolą wysyłać pracowników na kursy. Wiadomo jednak, że język (także migowy), z którego się nie korzysta, idzie w zapomnienie. Nie wiadomo więc, w jaki sposób naprawdę obsłużony zostanie głuchoniemi interesant, jeśli zgłosi się do urzędu za rok, albo i później.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Krotoszyn.naszemiasto.pl na Facebooku. Zebraliśmy całe miasto w jednym miejscu - dołącz do naszej społeczności!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto