Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Power LTE Cyfrowego Polsatu to bubel

Redakcja
Reklama Power LTE
Pan Krzysztof skorzystał z nowej oferty Power LTE Plus w autoryzowanym punkcie na ulicy Zdunowskiej w Krotoszynie. Umowa, którą podpisał na sprzęt niestety nie spełnia tego, co jest w niej zawarte.

Przypomnijmy, że pan Krzysztof z Krotoszyna skorzystał z najnowszej oferty Power LTE oferowanej w autoryzowanym punkcie na ulicy Zdunowskiej w Krotoszynie.

Wybrał najdroższą ofertę w zamian wybierając modem zewnętrzny, który zdaniem sprzedawcy miał mieć prędkość do 150 Mb. Okazało się jednak, że modem łączy się z routerem po WiFi/ethernet z prędkością do 30 Mb. Kiedy mężczyzna chciał wymienić modem na ten zgodny z umową sprzedawca poinformował go, że może to zrobić, ale tylko i wyłącznie na ten sam model, mimo że w umowie widnieje modem, którego prędkość to do 150 Mb.

To jednak nie koniec problemów pana Krzysztofa, który dodatkowo wziął nową kartę telefoniczną oraz kartę Ekstra Sim, by móc korzystać z LTE na dodatkowym sprzęcie. Karta do telefonu to bubel, na który wypisuje firma windykacyjna, a karta Ekstra Sim po wyczerpaniu limitu, miast przejść na internet bez limitu jak mówi promocja, każe się doładować.

Reklamacji nie przyjęto
Pan Krzysztof postanowił zareklamować ofertę. Poinformował sprzedawcę o fakcie nagrywania rozmów. Pierwsza wizyta w punkcie miała miejsce 30 czerwca br. kiedy klient mógł złożyć reklamację na otrzymaną w punkcie ofertę przed jej uprawomocnienie-niem.Przyjrzyjmy się rozmowie.
Sprzedawca (S) – Ja tej reklamacji nie mogę przyjąć. Ja nie reprezentuję Łubinowej 4a, tylko Zdunowską 36
Klient (K) - Więc nie załatwimy nic?
S – No nie
K – Czy to urządzenie spełnia warunki umowy?
S – Tak to jest sprzęt LTE
K - Pytam się czy spełnia warunki umowy?
S – Ja nie jestem producentem tego sprzętu
K – Czy Pani poinformowała mnie, jaką prędkość ma to urządzenie?
S –Ale ja nie mam obowiązku poinformować Pana, jaką…to jest sprzęt LTE
K – (pokazuje instrukcję, którą odnalazł w Internecie) Przekazała mi Pani tą instrukcję?
S – No tą, która była w środku, no ale to jest…
K – Zna Pani szczegółowo tę instrukcję?
S - Tak
K - To proszę mi pokazać gdzie są podane parametry
S - Ja nie jestem producentem tego sprzętu. Nie mogę Panu wymienić na inny. Mogę jedynie Panu wymienić go na taki sam. Tak jest w regulaminie proszę Pana
K – Ten sprzęt jest niezgodny z umową. Gdy zapytałem czy uzyskam zadowalającą prędkość to Pani stwierdziła, że ma takie samo urządzenie w domu i ono dobrze działa.
S – Tak Panu powiedziałam, ale skąd mam wiedzieć, jaka prędkość jest dla Pana zadowalająca?
Zgodnie z obowiązującym regulaminem na oficjalnej str-onie Cyfrowego Polsatu prze-dstawiciel Cyfrowego Polsatu – sprzedawca, ma obowiązek przyjąć reklamację i nie jest osobą decydującą o tym, czy reklamacja jest zasadna, czy nie.

Dane utajnione
Podczas każdej wizyty w sprawie reklamacji, pracownicy punktu Cyfrowego Polsatu na ulicy Zdunowskiej przez dość długi czas prowadzili rozmowy telefoniczne odnośnie sprawy zgłaszanej przez klienta.
K–Z kim Pani rozmawia w mojej sprawie?
S – Pan, z którym rozmawiałam jest mo im przełożonym
K – To jest prywatna osoba czy jest pracownikiem Polsatu?
S – Pan jest moim przełożonym i nie życzy sobie bym podawała jego nazwisko
K – Kto podejmuje decyzje w imieniu Cyfrowego Polsatu?
S – To nie ważne
Ponieważ w umowie podpisanej w punkcie na ulicy Zdu-nowskiej wyraźnie jest napisane, że właścicielem jest kobieta to, w tym momencie klient ma uzasadnione podejrzenie, że zarówno jego sprawa jak i dane osobowe są bezprawnie udostępniane osobie trzeciej.

Gdzie te regulaminy?
Po kilku dniach pan Krzysztof przyszedł wedle wskazówek od przedstawiciela Cyfrowego Polsatu, z którym rozmawiał telefonicznie odebrać wszystkie regulaminy, które otrzymał rzekomo podczas podpisywania umowy.
K – Chciałbym wiedzieć, jakie regulaminy ja otrzymałem? Mam prośbę o wymienienie regulaminów, jakie otrzymałem.
S - (szuka czegoś w komputerze)
K – Proszę nie szukać tylko odpowiedzieć mi, jakie regulaminy ja otrzymałem
S - (dzwoni do kogoś i wylewa swoje żale na klienta, że przez niego musi dłużej pracować)
K – Może mi Pani podyktować, przecież to jest minuta i wychodzimy. Tu ma Pani moją umowę i na jej podstawie proszę mi pokazać, z czego były drukowane regulaminy?
S – Wpisuję dane, generuje mi się taka umowa i tu są punkty regulaminu.
K – Może Pani odpowiedzieć jakie regulaminy otrzymałem?
S – Do ręki? Tylko to. (czyli tylko treść umowy zawierającą wybrane punkty ogólnego regulaminu)
K – Czy kartę produktu dostanę?
S – (sprzedawca przynosi oryginalnie zapakowany sprzęt identyczny jak otrzymał klient i wyciąga z opakowania skróconą instrukcję obsługi – jedyny dokument, jaki zawiera w sobie zestaw zakupiony przez klienta) To jest sprzęt, który Pan otrzymał i to jest ten dokument (tylko skrócona instrukcja obsługi). Nie wiem o jaką inną instrukcję chodzi
K – Proszę mi pokazać gdzie są zawarte parametry tego sprzętu?
S – To jest to, co otrzymujemy (tylko skrócona instrukcja obsługi)
K – Czy dostałem takie coś jak Regulamin Ekstra SIM
S – Nie, ale Pan podpisał, że Pan otrzymał.
Skoro Klient nie otrzymał kilku oddzielnych regulaminów to, na jakiej podstawie ma sądzić, że podpisując pole: ”Oświadczam, że zapoznałem się i akceptuję warunki niniejszej umowy i obowiązujący Regulamin świadczenia usług…” został zapoznany z 6 regulaminami skoro w punkcie 9 jest napisane tylko o jednym regulaminie. Tym bardziej, że to w tych właśnie regulaminach, których klient nie otrzymał zawarte są dodatkowe opłaty.

Czeski film
Ostatnia wizyta 20 sierpnia nie wniosła niczego nowego do całości sprawy. Sprzedawca nie wydrukował po raz kolejny regulaminów będących integralną częścią umowy podpisanej przez pana Krzysztofa. Dodatkowo sprzedawca był zdziwiony faktem ich wcześniejszego nie wydania klientowi.
K - Otrzymam te regulaminy?
S – Nie. Już Panu dałam to, co mogłam dać
Z całego zdarzenia wynika, że sprzedawca nie ma pojęcia jakie regulaminy powinien dołączyć do umowy, więc twierdzenie, że klient otrzymał regulaminy bo podpisał ich odbiór jest bezpodstawne. Należy nadmienić, że w umowie nie jest określone ile jest regulaminów dołączonych do umowy, więc klient nie miał możliwości ocenić czy to, co otrzymał to jest całość.

Rzecznik odpowiedział
– O wyjaśnienie opisanej sytuacji poprosiliśmy wskazany pu-nkt sprzedaży, a w naszych systemach prześledziliśmy cały proces sprzedaży usługi. Nie ma podstaw do przyjęcia odstąpienia od zawartej umowy – informuje Olga Zomer, rzecznik prasowy Cyfrowego Polsatu bazując na podpisanych przez pana Krzysztofa dokumentach i rozmowie z przedstawicielami z krotoszyńskiego punktu.

Czy po przeczytaniu tego artykułu rzecznik nadal będzie podtrzymywał swoje zdanie? Do tematu powrócimy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto