34-latek był aresztowany w związku ze śledztwem prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową w Kole. Dotyczyło ono rozboju i zabójstwa na terenie gminy Dąbie. Mężczyzna planował tam dokonanie kradzieży, ale gdy pojawił się właściciel posesji, zaatakował go kantówką powodując jego śmierć. Czyn ten popełnił w warunkach recydywy, gdyż już wcześniej był wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko mieniu.
Śmierć aresztanta zauważył jeden z funkcjonariuszy w trakcie nocnego obchodu. Mężczyzna targnął się na swoje życie w dniu, w którym przewidywane było zakończenie jego procesu sądowego. Z dokonanych ustaleń wynika, że powiesił się w kąciku sanitarnym. Przebywał w dwuosobowej celi. Drugi z osadzonych w tym czasie spał. Zebrane materiały wykluczyły udział w zdarzeniu innych osób.
Prokuratura nie znalazła też uchybień w nadzorze ze strony funkcjonariuszy Aresztu Śledczego.
- Po ujawnieniu zamachu na życie natychmiast przystąpiono do reanimacji i wezwano pogotowie. Lekarz stwierdził jednak zgon. Mężczyzna od marca objęty był kontrolą psychologiczną po tym, jak dokonał samookaleczenia. Badanie psychiatryczne nie wykazało myśli samobójczych. Z opinii biegłego wynika, że śmierć nastąpiła na skutek zatrzymania oddechu i krążenia. W organizmie nie stwierdzono obecności alkoholu ani substancji odurzających - informuje Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim.
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?