Ostatni Grosz pojawił się na History TV

„Brać czy nie brać” to program, w którym Michał Wójcik i Łukasz Radwan odwiedzają targowiska i bazary na terenie Polski swoim oryginalnym busem celem szukania ciekawych niedrogich przedmiotów, których rynkowa wartość jest dużo wyższa.

Prawdopodobnie w trakcie przerwy między kręceniem odcinków przejeżdżali przez nasze ziemie. Zaintrygował ich napis wsi „Ostatni Grosz”.

- Patrz, drogowskaz w sam raz dla nas. Dla naszej sytuacji finansowej. Się odkujemy to będziemy mieć - żartował Michał Wójcik. - Słuchaj, mi naprawdę ostatni grosz został - dodał Łukasz Rad-wan. -A swoją drogą, jak powstają takie nazwy? -pytał kolegę. - Myślę, że ktoś przechodził i miał ostatni grosz - odparł Michał Wójcik. - A może kupił „wiochę” za ostatni grosz - dodał Łukasz Radwan.

Na koniec panowie zrobili sobie pamiątkowe zdjęcie typu selfie pod znakiem prowadzącym do Ostatniego Grosza. Krótki filmik umieścili na portalu społecznościowym Facebook na fan-page kanału HISTORY TV, który emituje program. Może nic dziwnego, poza faktem, że facebookowy profil śledzi 40 mln 327 tys. 954 osób.

Wieś w źródłach pojawiła się w XIX w. W 1846 r. była tu karczma i dom, w których żyło 20 osób. W 1919 r. wieś znalazła się na linii frontu w czasie Powstania Wielkopolskiego. Drewniana karczma miała po II wojnie światowej spłonąć. Moim zdaniem, fakt lokalizacji karczmy mógł mieć duży wpływ na etymologię nazewnictwa. Jako ciekawostkę można podać, że tak samo nazywa się dzielnica Częstochowy, a za argumentem mojej tezy może służyć informacja o częstochowskim odpowiedniku znajdującym się na stronie Wikipedii: „Nazwa dzielnicy pochodzi od ubóstwa niegdysiejszych jej mieszkańców lub od istniejącej tu karczmy, w której przepijano ostatnie pieniądze”. Ot i cała filozofia nazwy rozwiana...

Jak groźne jest palenie?