Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy wóz OSP Kobylin zniszczył teren szkolny?

Marcin Szyndrowski
zdjęcie czytelnika
Rozjechana łąka koło szkoły. Kto jest winien?

Ostatni finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w powiecie był po raz kolejny rekordowy. Udało się zebrać ponad 158 tys. zł. W samym Kobylinie była to kwota ponad 17 tys. zł. To oczywiście również rekord tej gminy. Wydawać by się mogło, że nic tylko się cieszyć. Niestety...
Po finale, ze skargą do asystenta senatora PiS Łukasza Mikołajczyka – Jarosława Kubiaka zgłosił się rozżalony mieszkaniec Kobylina, który poinformował go o zdarzeniu, którego był świadkiem. – Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Kobylinie narobili dużych szkód na boisku szkolnym jeżdżąc swoim nowym autem, które niedawno dostali. Tak „fetowali”, że rozjeździli całe boisko szkolne, które będzie trzeba od nowa teraz rekultywować. Wcześniej auto wykorzystali do przejażdżek po mieście, gdzie obwozili ludzi . Moim zdaniem, auto za prawie 800 tys. zł nie powinno temu służyć – skarżył się mieszkaniec asystentowi senatora.
Ten oczywiście niezwłocznie interweniował u burmistrza Kobylina Tomasza Lesińskiego, ale jak twierdzi nie otrzymał stosownych wyjaśnień.
Jak się okazuje każdorazowo na tego typu przedsięwzięcia jak m.in. akcja WOŚP, zgodę musi wydać właśnie burmistrz danej miejscowości. Tak było i w przypadku gminy Kobylin. Skontaktowaliśmy się z burmistrzem w tej sprawie, który tłumaczy, że złej woli po stronie miasta nie było. – Na tym terenie odbywało się Światełko do nieba. Strażacy zgodzili się aby zabezpieczyć cały teren. Nikt jednak nie przypuszczał, że murawa jest aż tak rozmokła i wóz po prostu ugrząsł. Całość jednak WOŚP się udała – tłumaczy Tomasz Lesiński.
Burmistrz dodaje jednocześnie, że wspomniany teren nie jest żadnym boiskiem szkolnym, a zwykłą łąką. – Tutaj nikt z uczniów szkoły nie biega i nie gra w piłkę. To teren gminny, który nie jest zaadoptowany. Oczywiście jak tylko zmienią się warunki pogodowe to w porozumieniu z komendantem OSP Kobylin padły ustalenia, że ten teren wyrównamy – mówi Tomasz Lesiński.
Na koniec włodarz Kobylina przyznaje, że cały temat jest bardzo rozdmuchany i zupełnie niepotrzebny bowiem nic tak naprawdę się nie stało, a całość sprawy to niepotrzebny atak w kierunku OSP Kobylin. Jak twierdzi, wykonane zdjęcie to nic innego jak prywatne żale mieszkańca w stosunku do jednostki OSP.
Prace nad wyrównaniem terenu mają odbyć się zaraz po zimie i temat ma być zamknięty. Samo to, że wypłynął nie burzy jednak dobrego samopoczucia mieszkańców, którzy długo jeszcze będą pamiętać tegoroczną edycję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która zagrała, podobnie jak w innych częściach powiatu, z ogromną radością i zaangażowaniem dla wyrównania szans w leczeniu noworodków.

(Źródło: Foto Olimpik)

center>

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto