Żaliła się radnym na to, co się dzieje w Marszewie gdzie obok siebie funkcjonuje zespół szkół, ośrodek wychowawczy i mieszkania prywatne
Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy budzi kontrowersje. - Zderzyły się dwie racje, zdrowego rozsądku oraz powiatu" mówiła na sesji rady miejskiej Bożenna Biernacka. Mówiła, że sąsiaduje z MOW i słyszy, co tam się dzieje. Mówiła o krzykach zza ściany, o stekach wyzwisk, jakimi częstują wychowankowie MOW mieszkańców bloku oraz uczniów Zespołu szkół Przyrodniczo - Politechnicznych. Cytowała wyzwiska w stylu: zdechniesz ty k.... Mówiła o rodzicach uczniów ZSP-P, którzy przyjeżdżają do Marszewa i widzą to, co się dzieje.
MOW tak, ale nie u nas - mówiła Biernacka. Poparł ją Andrzej Borkowski - radny, nauczyciel ZSP-P. MOW to zagłada szkoły w Marszewie, przecież nikt nie przyśle tu swoich dzieci.
W obronie dzieci z MOW stanął radny Błażej Kaczmarek. - To są biedne dzieci, jeden z nich ukradł malucha, ale po to, żeby do domu jechać, bo mama nie przyjechała i zaraz go oddał" . Kaczmarek był zgorszony opinią zespołu interdyscyplinarnego, który powołała gmina ds MOW.
Jak można pisać: zlikwidować MOW. Idąc tym tropem trzeba by zlikwidować Dom Dziecka, DPS, gdzie są alkoholicy, pogotowie opiekuńcze - mówił Kaczmarek. Tomasz Klak przypomniał, że na 1 ucznia w Marszewie powiat dostaje 5 500 zł, na wychowanka MOW 55 000 zł.
Poruszano też temat kolejnego protestu na drodze krajowej nr 12, sprawę biogazowni w Zielonej Łące...
Więcej o tym, co się działo w ratuszu na sesji w ,,Gazecie Pleszewskiej''
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?