Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

NA WOKANDZIE: Policjanci z Krotoszyna na ławie oskarżonych. Czy nie dopełnili obowiązków służbowych?

Marcin Szyndrowski
arch. iKrotoszyn.pl
We wtorek, 8 stycznia w Sądzie Rejonowym w Krotoszynie odbyła się kolejna sprawa w związku z zaniechaniem podjęcia przewidzianych prawem czynności w sprawie kolizji drogowej, do której doszło w dniu 10 listopada 2017 r. w Krotoszynie.

Przypomnijmy, że w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy prokurator zarzucił czterem funkcjonariuszom KPP Krotoszyn, że w dniu 10 listopada 2017 r. pełniąc służbę nie dopełnili obowiązków służbowych, w ten sposób, że podczas podjętej interwencji związanej z ustaleniem personaliów kierującego samochodem osobowym, który oddalił się z miejsca kolizji drogowej, co do którego zachodziło uzasadnione, że mógł kierować pojazdem w trakcie zdarzenia, zaniechali dokonania sprawdzenia w/w pod kątem zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, a także nie odnotowali w notatnikach służbowych danych tej osoby czym działali na szkodę interesu publicznego.

- Funkcjonariusze przesłuchani w charakterze podejrzanych nie przyznali się do przedstawionych im zarzutów i złożyli obszerne wyjaśnienia, które są procesowo weryfikowane. Za niedopełnienie obowiązków grozi im kara pozbawienia wolności nawet do lat trzech - informuje Maciej Meler, rzecznik prasowy ostrowskiej prokuratury.

We wtorek ruszyła kolejna sprawa. Wcześniej zeznawał już mężczyzna, który kierował samochodem. Tym razem na ławie oskarżonych zasiedli funkcjonariusze. Zeznawała również osoba pokrzywdzona. Zarzuty wobec policjantów są podzielone. Dwóch z nich oskarża się o to, że nie wylegitymowali osoby, która oddaliła się z miejsca zdarzenia. Kolejnego policjanta oskarża się o to, że nie zareagował na uchybienia policjantów z patrolu będąc z nimi na miejscu. A ostatni ma odpowiedzieć za to, że nie zareagował na brak zbadania stanu trzeźwości przez policjantów.

W sądzie rozważono m.in. to dlaczego - mimo braku tych działań - policjanci nie rozważyli kolejnej próby, nawet siłowej wejścia do domu sprawcy kolizji. Zeznający funkcjonariusze twierdzą, że do zdarzenia doszło w trakcie zmiany służby i mogło zabraknąć odpowiedniej komunikacji pomiędzy nimi. Będący na początku w domu sprawcy policjanci twierdzą również, że nie otrzymali pełnej informacji, jak i dalszego postępowania od dyżurnego. Dyżurny z kolei twierdził, że to policjanci na miejscu mają pełniejsze rozeznanie i sami powinni podejmować decyzję, w tym również badanie alkomatem. Policjant ten był przekonany, że takie badanie zostało wykonane.

Policjanci odmówili udzielania odpowiedzi na pytania prokuratora. Udzielali ich tylko sędziemu i obrońcom. Sprawa jest w toku. Żaden wyrok jeszcze nie zapadł.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto