Ksiądz Andrzej Nowak jest dyrektorem przedszkola parafialnego, za co pobiera dodatkową pensję, poza wynagrodzeniem za posługę kapłańską. - Mógłby to robić społecznie. Większość proboszczów, rezygnuje z wynagrodzeń dyrektorskich, wychodząc z założenia, że to ich przysługa dla parafii. Dzięki temu można zatrudnić dodatkowy personel i doposażyć parafialne przedszkola - zwraca uwagę jeden z ojców dziecka z przedszkola.
- A u nas większość mieszkańców nawet nie wie, że ksiądz-dyrektor dostaje dotacje z gminy na prowadzenie przedszkola. On nie tylko nie dokłada do przedszkola, ale sumując dotacje z gminy i wpłaty rodziców, ma z tego zysk - dodaje jedna z matek.
Opowiada z jakimi oporami tworzono radę rodziców. - Proboszczowi to się nie podobało, że ktoś będzie kontrolował jego pracę - mówi.
Rodzice od dawna domagają się remontu przedszkola. Pokazują jak złe warunki sanitarne ma placówka. Toalety w przedszkolu w Zdunach przypominają obskurne dworcowe ubikacje czy bary piwne z ubiegłego wieku. Liszaje brudu na podłodze i ścianach, wszędzie wilgoć i pleśń. Nad zlewem tylko kran z zimną woda i mydłem zawieszonym w siatce. Muszle nie są oczywiście dostosowane rozmiarami dla dzieci, choć wymagają tego przepisy. Do sedesów przystawiono drewniane palety, aby dzieci mogły do dosięgnąć. Pod paletami zbierają się nieczystości.
(...)
4 lipca przeprowadzono kontrolę. - Ustalono, że trwają prace związane z modernizacją sanitariatów na pierwszym piętrze oraz adaptacją pomieszczenia na sanitariat dla personelu - poinformował nas Andrzej Rolle, powiatowy inspektor sanitarny.
(...)
- Polityka jaka panuje w tej placówce jest chora. Panie nie mają umów o pracę. Traktowane są w straszny sposób. Szczuje jednych na drugich. Jest ordynarny, obgaduje i mataczy - mówi jedna z matek. - Udało nam się wywalczyć, że nauczycielki mają wpłacone wynagrodzenia na konto, bo wcześnie musiały się prosić o pensję. Dostawały do ręki, a przy odbiorze kazano im podpisywać dokumenty, których nie widziały w całości, ponieważ były częściowo zakrywane.
Rodzice skarżą się, że ksiądz nie kupuje dla przedszkola żadnych środków dydaktycznych, choć w ub. roku dostał blisko 160, a w tym 180 tys. zł dotacji z gminy.
Zbiera więc pieniądze od rodziców.
- Przeliczając przez wszystkie dzieci, zbiera od nas corocznie blisko 15 tys. zł.
Z wyliczeń rodziców wynika, że ksiądz wypłaca sobie pensję dyrektorską w wysokości 3,5 tys. zł, a więc przez rok mógł uzbierać na nowy samochód, jaki sobie kupił. Napisali skargę do burmistrza, domagając się kontroli finansowej przedszkola.
- Otrzymaliśmy to pismo. Kontrolę finansową przedszkola parafialnego przeprowadzimy po wakacjach - powiedział nam Mirosław Chmielarczyk, sekretarz miasta i gminy.
(...)
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że przedszkole parafialne w Zdunach pod lupę wzięła także Państwowa Inspekcja Pracy.
Więcej w najnowszym wydaniu Informacji Krotoszyńskich (z 5 lipca 2011)
Po skargach rodziców przedszkole parafialne w Zdunach kontroluje kilka instytucji
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?