Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lewe dochody księdza-dyrektora

Janusz Jaros
Paulina Kaszuba
Złe warunki sanitarne i nierozliczanie się z wpływów zarzucają proboszczowi ze Zdun rodzice dzieci uczęszczających do przedszkola parafialnego. Kontrolę zapowiada miasto

Ksiądz Andrzej Nowak jest dyrektorem przedszkola parafialnego, za co pobiera dodatkową pensję, poza wynagrodzeniem za posługę kapłańską. - Mógłby to robić społecznie. Większość proboszczów, rezygnuje z wynagrodzeń dyrektorskich, wychodząc z założenia, że to ich przysługa dla parafii. Dzięki temu można zatrudnić dodatkowy personel i doposażyć parafialne przedszkola - zwraca uwagę jeden z ojców dziecka z przedszkola.
- A u nas większość mieszkańców nawet nie wie, że ksiądz-dyrektor dostaje dotacje z gminy na prowadzenie przedszkola. On nie tylko nie dokłada do przedszkola, ale sumując dotacje z gminy i wpłaty rodziców, ma z tego zysk - dodaje jedna z matek.
Opowiada z jakimi oporami tworzono radę rodziców. - Proboszczowi to się nie podobało, że ktoś będzie kontrolował jego pracę - mówi.
Rodzice od dawna domagają się remontu przedszkola. Pokazują jak złe warunki sanitarne ma placówka. Toalety w przedszkolu w Zdunach przypominają obskurne dworcowe ubikacje czy bary piwne z ubiegłego wieku. Liszaje brudu na podłodze i ścianach, wszędzie wilgoć i pleśń. Nad zlewem tylko kran z zimną woda i mydłem zawieszonym w siatce. Muszle nie są oczywiście dostosowane rozmiarami dla dzieci, choć wymagają tego przepisy. Do sedesów przystawiono drewniane palety, aby dzieci mogły do dosięgnąć. Pod paletami zbierają się nieczystości.
(...)
4 lipca przeprowadzono kontrolę. - Ustalono, że trwają prace związane z modernizacją sanitariatów na pierwszym piętrze oraz adaptacją pomieszczenia na sanitariat dla personelu - poinformował nas Andrzej Rolle, powiatowy inspektor sanitarny.
(...)
- Polityka jaka panuje w tej placówce jest chora. Panie nie mają umów o pracę. Traktowane są w straszny sposób. Szczuje jednych na drugich. Jest ordynarny, obgaduje i mataczy - mówi jedna z matek. - Udało nam się wywalczyć, że nauczycielki mają wpłacone wynagrodzenia na konto, bo wcześnie musiały się prosić o pensję. Dostawały do ręki, a przy odbiorze kazano im podpisywać dokumenty, których nie widziały w całości, ponieważ były częściowo zakrywane.

Rodzice skarżą się, że ksiądz nie kupuje dla przedszkola żadnych środków dydaktycznych, choć w ub. roku dostał blisko 160, a w tym 180 tys. zł dotacji z gminy.
Zbiera więc pieniądze od rodziców.
- Przeliczając przez wszystkie dzieci, zbiera od nas corocznie blisko 15 tys. zł.
Z wyliczeń rodziców wynika, że ksiądz wypłaca sobie pensję dyrektorską w wysokości 3,5 tys. zł, a więc przez rok mógł uzbierać na nowy samochód, jaki sobie kupił. Napisali skargę do burmistrza, domagając się kontroli finansowej przedszkola.
- Otrzymaliśmy to pismo. Kontrolę finansową przedszkola parafialnego przeprowadzimy po wakacjach - powiedział nam Mirosław Chmielarczyk, sekretarz miasta i gminy.
(...)
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że przedszkole parafialne w Zdunach pod lupę wzięła także Państwowa Inspekcja Pracy.

Więcej w najnowszym wydaniu Informacji Krotoszyńskich (z 5 lipca 2011)

Po skargach rodziców przedszkole parafialne w Zdunach kontroluje kilka instytucji

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto