Kolejorz objął prowadzenie w Gdańsku po ładnej akcji Zaura Sadajewa. Czeczen ograł na prawej stronie kilku zawodników Lechii i wystawił piłkę Łukaszowi Trałce. Kapitan Poznańskiej Lokomotywy huknął na bramkę gospodarzy, futbolówka trafiła jeszcze do Kaspera Hamalainena, a ten wpakował ją z bliska do siatki. To już 11. bramka Fina w lidze w tym sezonie.
W 72. min. na 2:0 podwyższył Szymon Pawłowski. Po wybiciu piłki przez Jasmina Buricia stoperzy Lechii fatalnie przepuścili futbolówkę. Skrzydłowy Kolejorza znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i sprytnym uderzeniem po długim rogu pokonał Łukasza Budziłka.
ZOBACZ TAKŻE: Lech Poznań: Kto może odejść latem z Kolejorza?
Lechia wróciła do gry w końcówce spotkania. Już w doliczonym czasie sędzia podyktował rzut karny dla gdańszczan. Dariusz Formella zatrzymał ręką piłkę, która zmierzała do bramki i obejrzał czerwoną kartkę. Jedenastkę pewnie wykorzystał Stojan Vranjes.
W jednej z ostatnich akcji meczu po główce Antonio Colaka Maciej Gostomski fantastycznie sparował piłkę na słupek!
Lech zgarnął trzy punkty i znów jest liderem. W następnej kolejce podopieczni Macieja Skorży zagrają u siebie z Pogonią Szczecin. Legia Warszawa podejmuje na własnym boisku Wisłę Kraków.
Zajrzyj na BUŁGARSKĄ.PL: Serwis kibiców Lecha Poznań!
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?