Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KS Opatówek - Astra Krotoszyn 1:0

Redakcja
Po raz pierwszy w tym sezonie Astra trafiła na swojego ligowego pogromcę. W wyjazdowym meczu w Opatówku nic nie wskazywało na to, że Astra przegra.

Od początku podopieczni Marcina Kałuży grali swoje i mecz układał się dość dobrze. Piłkarze Astry kontrolowali środek pola i potrafili rozciągać grę na skrzydła skąd uruchamiały się torpedy skrzydłowych.

Niestety ataki nie kończyły się bramkami, które szczególnie w pierwszej połowie mogły paść. Atakującym brakowało jednak piłkarskiego szczęścia. Po zmianie stron do bardziej zdecydowanych ataków pokwapili się gospodarze, którzy potrafili grać dobrze z kontry.

Przed meczem bardzo długo szkoleniowiec KS Opatówka analizował wcześniejszą grę Astry i wyczulił ekipę na słabsze mankamenty w ustawieniu obrony Astry.

Do końca jednak gospodarze nie mogli znaleźć recepty na dobrze funkcjonujący środek formacji Astry. Liczyli zatem na jakiś błąd. Kiedy wydawać by się mogło, że mecz zakończy się sprawiedliwym podziałem punktów (obie ekipy grały dość wyrównany futbol) w doliczonej drugiej minucie pozaregulaminowej niespodziewanie Astra zaliczyła piłkarski nokaut. Bramkę na miarę zwycięstwa nad Astrą strzelił w 92. minucie spotkania Mateusz Spychalski.

Nasza ekipa nie zdołała już się podnieść. W ostatniej akcji postawiono na wszystko, ale nawet heroiczna próba szybkiej kontry skazana była na porażkę. Astra przegrała swój ósmy mecz w sezonie i jest to pierwszy mecz po paśmie siedmiu udanych spotkań. Trzeba o tym szybko zapomnieć i wymazać z pamięci oraz skupić się na kolejnym ligowym meczu już za tydzień u siebie z Nowymi Skalmierzycami.

Astra: Wojtkowiak – Jankowski, Cubal, Olejnik, Pernak, Ratyński, Marciniak, Jańczak, Wronek, Gościniak, Staszewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto