Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krowa uciekinierka od 3 miesięcy grasuje pod Koźminem Wlkp.!

Wiesław Zdobylak
Archiwum NM
Od blisko 3 miesięcy w rejonie Serafinowa, Wrotkowa, Pogorzałek Wlk. i Borzęciczek w gminie Koźmin Wlkp. grasuje krowa uciekinierka rasy mięsnej. Zwierzę poczyniło już sporo szkód w uprawach rolnych i niszczy urządzenia łowieckie.

Sensacyjną informację o krowie uciekinierce przekazał nam jeden z mieszkańców gminy Koźmin Wlkp., szczerze rozbawiony, ale też zatroskany o przyszły los zwierzęcia, które postanowiło wybrać wolność i swobodę.
To kolejna tego typu informacja, bo wiadomo też o kozie uciekinierce, która od kilku miesięcy wałęsa się w okolicach Kuklinowa w gminie Kobylin dokarmiana okazjonalnie przez mieszkańców sołectwa.
– W okolicy Serafinowa i Pogorzałek Wlk. grasuje po polach i lasach zdziczała krowa rasy mięsnej, ważąca grubo ponad 500 kg. Myśliwi jej zastrzelić nie mogą i nie chcą, a gmina musi ją jakoś zlokalizować i odłowić. Ona uciekła z któregoś gospodarstwa rolnego w okolicy jakieś 3 miesiące temu, na pewno przed świętami wielkanocnymi i przed ostatnią falą mrozów. Widać jest bardzo dzielna i wytrzymała, dlatego apeluję, by władze gminy lub weterynaria coś z nią zrobiły, ale nie zabijały. Ona wybrała wolność, a nie śmierć – powiedział nam przez telefon o tej nietypowej sytuacji nasz Czytelnik.
Przedstawiciel Urzędu Miejskiego w Koźminie Wlkp., insp. Adam Niedziela potwierdził nam doniesienie Czytelnika:
– Sołtys Serafinowa zgłaszał nam tą sprawę. Robiliśmy już rozeznanie czy wspomniana krowa nie jest uciekinierką z hodowli, któregoś z lokalnych hodowców. W międzyczasie rozmawialiśmy również z Powiatowym Lekarzem Weterynarii w Krotoszynie, jakie działania najlepiej byłoby podjąć, żeby rozwiązać tę nietypową sytuację. Z informacji przekazanych przez sołtysa Jarosława Misiaka wiadomo, że krowa posiada kolczyki identyfikacyjne, które umożliwiłyby po jej schwytaniu identyfikację właściciela zwierzęcia. Z informacji uzyskanych od Powiatowego Lekarza Weterynarii, takie zwierzę – po schwytaniu – musi zostać przekazane właścicielowi. Rozmawialiśmy również z lekarzem wolnej praktyki, który dysponuje strzelbą Palmera umożliwiającą czasowe uśpienie zwierzęcia. Jednakże według wspomnianego lekarza użycie takiej broni jest możliwe, aby było skuteczne, z odległości maks. 50 metrów. Uciekinierka jest jednak bardzo nieufna i nie pozwala na zbliżenie się człowieka na odległość mniejszą niż wspomniane 50 metrów.
O interwencję gminy zaapelowali również w czwartek 5 kwietnia członkowie Koła Łowieckiego “Dzik” z Koźmina Wlkp., wystosowując do burmistrza Macieja Bratborskiego stosowny list.
– Uciekinierka powoduje szkody w uprawach rolniczych i niszczy urządzenia łowieckie. Grasuje w lasach w okolicy Borzęciczek i Serafinowa, a w lesie pod Wrotkowem zniszczyła lizawkę dla dzikich zwierząt. Z tego co słyszałem żaden z rolników nie przyznaje się do utracenia krowy, a przecież jeden czy dwóch w tej okolicy hoduje rasy mięsne, z których pochodzi nasza uciekinierka. Z tą krową trzeba coś zrobić, bo zbliża się okres ostrej wegetacji roślinności, a wtedy krowa narobi jeszcze więcej szkód i trudniej będzie ją odnaleźć. My nie mamy żadnego obowiązku takich szkód rolnikom rekompensować. Tym musi zająć się gmina i weterynaria. To łatwo nie pójdzie, ale żaden myśliwy nie podniesie strzelby na krowę - skomentował sytuację łowczy Koła Łowieckiego “Dzik” Witold Nowak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto