Do kradzieży doszło w sobotni wieczór, 10 grudnia. Złodziei zauważyła mieszkająca naprzeciw domu parafialnego kobieta. Natychmiast zadzwoniła na policje, w tym czasie jej syn pojechał rowerem w ślad za złodziejami. Kiedy ich zauważył, zadzwonił do matki, która poinformowała przybyłych na miejsce policjantów. Już po chwili zatrzymano dwóch mieszkańców Krotoszyna w wieku 31 i 39 lat. Mieli przy sobie skradzione rynny - zgniecione i schowane w torbie. Mężczyźni byli pijani, trafili więc do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu obaj przyznali się do kradzieży. 31-latkowi udowodniono jeszcze trzy kradzieże miedzianych rynien z kościoła na łączną sumę 1800 zł. Swój łup sprzedawał w punkcie skupu złomu.
Po przeanalizowaniu wszystkich śladów i informacji - w środę, 14 grudnia, mężczyźnie przedstawiono jeszcze dwa zarzuty kradzieży rynien z budynku tego samego domu parafialnego. Do kradzieży rynien wartych 2 tys. zł doszło w kwietniu tego roku.
Złodziejom miedzi grozi teraz nawet pięć lat więzienia.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
