Krotoszyn - Psie kupy nadal zmorą mieszkańców

Krotoszyński magistrat, straż miejska, starostwo powiatowe oraz technikum ochrony środowiska przy współpracy z Regionalnym Centrum Edukacji Ekologicznej od maja prowadzą akcję informacyjną pn. "Posprzątaj po swoim psie". Niestety, właściciele czworonogów wyraźnie nie chcą się edukować, ponieważ psie odchody nadal "ozdabiają" nasze miasto. Coraz bardziej irytujące jest także, że tabliczki które miały przypominać o właścicielom o ich obowiązkach, znikają lub są uszkodzone.
Problem psich odchodów coraz bardziej męczy mieszkańców Krotoszyna. - Wczoraj obserwowałem, jak pani ze spokojem czeka aż pies załatwi potrzebę, a potem jak gdyby nic odchodzi. Zero wstydu - mówi Kazimierz Czajka. Swoje skargi wyraża także Angelika Talaga. - Nawet na rynku można zauważyć pełno odchodów. Może to straż miejska jest winna i wystawia za mało mandatów? Słyszałam, ze nawet jeżeli zgłosi się do nich skargę, to niewiele to daje - mówi dziewczyna.
- Nie możemy ukarać właściciela opierając się tylko na skardze jednej osoby. Jeżeli strażnicy są tego świadkiem wtedy wystawiają mandat- mówi komendant. Wyjaśnia także, że mieszkańcy sprzątali po swoich pupilach tylko, gdy obawiali się monitoringu - tłumaczy komendant straży miejskiej Waldemar Wujczyk.
Zarówno komendant jak i Krzysztof Niedbała, dyrektor Regionalnego Centrum Edukacji Ekologicznej w Krotoszynie zgodnie twierdzą, że właściciele czworonogów najczęściej dzwonią tylko w sprawie pakietów umożliwiających zachowanie czystości. - A to przecież właściciel ma mieć ze sobą woreczek, a nie sprzątać tylko wtedy, gdy w pobliżu znajduje się kosz i pakiet. Sam byłem świadkiem, jak jedna z kobiet zabrała ich dziesięć. Po co, sam nie wiem - mówi dyrektor RCEE. - We wrześniu planujemy zakończenie kampanii. Z przykrością jednak stwierdzam, że niektórych przyzwyczajeń nie udało się u właścicieli czworonogów zmienić. Plakaty, audycje, tabliczki - z punktu widzenia informacyjnego, nic więcej zrobić nie mogliśmy. Ilość mandatów nałożonych przez straż miejską też się zwiększyła. Świadomość jednak jest taka, że jeżeli nikt nie widzi, to nie sprzątamy- podsumowuje Niedbała.