39-letni mieszkaniec Krotoszyna późnym wieczorem szedł przez rynek. Mijając fontannę został niespodziewanie zaatakowany przez młodszego od siebie mężczyznę. Napastnik zaczął go bić i kopać. Napadnięty upadł. Napastnik kopał leżącego po głowie i całym ciele.
Czytaj także: Krotoszyn - pobili szesnastolatka
Pobity zgłosił się do szpitala a po kilku dniach powiadomił również policję. Ciosy były tak silne, że spowodowały u niego poważne obrażenia. Miał złamania kości jarzmowej, nosa oraz twarzoczaszki. Policjanci twierdzą, że pobity mężczyzna nie potrafił podać rysopisu oprawcy ani szczegółów zdarzenia. Poszkodowany tłumaczył funkcjonariuszom, że było ciemno, a on doznał szoku pourazowego.
Czytaj także: Krotoszyn - policja szuka świadków pobicia
Śledczym w ustaleniu sprawcy pomógł zapis monitoringu. Kamery umieszczone na ratuszu oraz przy wlocie z małego na duży rynek uchwyciły moment zdarzenia. Na tej podstawie policjanci wytypowali potencjalnego sprawcę. Zatrzymali 21-latka, bez stałego miejsca zameldowania. W czasie przesłuchania przez krotoszyńskich funkcjonariuszy 21-latek przyznał się do pobicia.
Czytaj także: Krotoszyn - sprawcy pobicia na Piastowskiej zatrzymani
W tym samym dniu usłyszał zarzut spowodowania uszkodzenia ciała. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
Czytaj także: Krotoszyn - bijatyka pod Browarem
Mieszkańcy są zbulwersowani, że stróże porządku nie wykorzystują monitoringu zamontowanego przez władze miasta. – To przecież skandal! W centrum miasta katują człowieka, wszystko rejestrują kamery i nikt mu nie pomógł? Dlaczego nikt nie siedzi przy monitorach? Gdzie byli strażnicy miejscy? Ukryli się polując na kierowców z radarami? Po co miasto wydało ciężkie pieniądze na te kamery i komputery? – pyta rozgoryczony mieszkaniec śródmieścia Krotoszyna.
Czytaj także: Krotoszyn - mamy 12 kamer, ale za mało osób do obserwacji
Straż miejska twierdzi, że brakuje jej etatów aby zatrudnić osoby do całodobowej obserwacji przekazu z kamer.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?