Krotoszyńska noclegownia jest wprawdzie pełna, ale w razie potrzeby zawsze można rozłożyć dodatkowe materace. Nikt podczas mrozów z kwitkiem odprawiony nie zostanie, byle chciał skorzystać z tej możliwości i tym samym chciał dostosować się do panujących tam reguł. A podstawowa reguła jest taka, by być trzeźwym.
Krotoszyńska policja i straż miejska od kilku tygodni patroluje już miejsca, w których mogłyby przebywać osoby bezdomne. Dwie takie osoby przebywają w opuszczonym budynku w okolicy ulicy Konstytucji 3 Maja w Krotoszynie.
- Niestety, panowie ci nie chcą absolutnie zamieszkać w noclegowni. Przyczyna jest jedna - oni w zasadzie nie trzeźwieją - przyznaje Waldemar Wujczyk, komendant Straży Miejskiej w Krotoszynie.
Z relacji komentanta Wujczyka wynika, że warunki na tej melinie są jeszcze gorsze niż w zeszłym roku. W pomieszczeniu nie ma możliwości zamknięcia okien i drzwi, nie mówiąc o jakimkolwiek ogrzewaniu. Mieszkający tam bezdomni okrywają się starymi płaszczami, kocami i kołdrami. Prawdopodobnie nie mają żadnych źródeł dochodu.
- Ale na alkohol to skądś te pieniądze muszą brać - komentuje jeden z mieszkańców tej ulicy.
- Sąsiedzi nie są zadowoleni z tego towarzystwa, najlepiej by było, gdyby melina została zlikwidowana - przyznaje Wujczyk.
Nie wiadomo jednak, kto miałby się tym zająć, skoro sytuacja ta nie przeszkadza właścicielowi nieruchomości.
Zdaniem komendanta strażnicy i policjanci mogą jedynie patrolować to miejsce.
- Trzeba też zwrócić uwagę na inne osoby z problemem alkoholowym, które w stanie nietrzeźwości mogą zapomnieć napalić w mieszkaniu bądź wywołać pożar - dodaje Wujczyk.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?