Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krotoszyn - Będzie kasa dla miasta, o ile obniży opłaty targowe

AJ
Archiwum
Krotoszyn może dostać okrągły milion na modernizację targowiska. Warunek - obniżka opłat targowych.

Krotoszyn ma szanse na pozyskanie miliona złotych dotacji z funduszy unijnych na modernizację targowiska. Przed władzami stoi jednak trudny orzech do zgryzienia, ponieważ zmodernizowane z tych funduszy targowisko musi przez następne pięć lat generować niewielki dochód.

Pod koniec ubiegłego roku zapadła decyzja o podwyższeniu opłat targowych o 15 proc. W 2011 roku cena za stoisko straganowe do 15 m kw. wynosiła 22 zł za jeden dzień, natomiast od stycznia tego roku kupcy płacą za nie 25 zł. Podwyższone zostały także inne stawki za sprzedaż z samochodu lub przyczepy i kosza. Dzięki podwyżkom do gminnej kasy z opłat targowych może wpłynąć w tym roku o 200 tys. zł więcej niż w 2011.

Marszałek tłumaczy, że w przypadku otrzymania dotacji gmina musiałaby znacząco obniżyć stawki za handlowanie na targowisku.

Samorządowcy nie podjęli jeszcze ostatecznej decyzji. Wniosek trzeba jednak zgłosić do połowy lutego, więc czasu zostało mało. Rozterki władz miasta wiążą się z tym, że obniżenie opłat powiększy i tak już duży deficyt finansów miasta. Gmina musiałaby też zapewnić wkład własny w wysokości 20 proc. wartości inwestycji.

Zdaniem Marszałka - jeśli gmina otrzymałaby nawet maksymalne dofinansowanie, to starczy ono tylko na modernizację połowy targowiska, czyli odnowę parkingu i postawienie wiaty w miejscu obecnego placu do nauki jazdy.

Z targowiskiem wiążą się też inne kontrowersje. Wielu handlarzy ustawia swoje stoiska blisko targowiska, na prywatnym terenie, licząc, że nie będą tam musieli płacić miastu opłatę targową, ale tam miasto także pobiera od nich opłaty. Wielu handlarzy płaci więc podwójnie: prywatnemu właścicielowi terenu i gminie za prowadzenie sprzedaży. Nie rezygnują jednak, bo uważają, że miejsce jest atrakcyjne i mają więcej klientów.

- Wolę handlować poza targowiskiem, ponieważ tam jest łatwiej - mówi nam jeden z handlujących przy ul. Kobylińskiej. Nasz rozmówca mówi, że skoro każdego miesiąca płaci kilkaset złotych właścicielowi terenu, a ten opłaca podatek od nieruchomości miastu, to powinien być już zwolniony z opłaty targowej dla miasta. Zastanawia się czy miasto ma prawo pobierać opłat poza targowiskiem.

- Mieliśmy już takie nieprzyjemne sytuacje, kiedy osoby handlujące poza targowiskiem były oburzone, że muszą wnosić opłatę targową - przyznaje Grzegorz Galicki, skarbnik miasta. - Targowiskiem jest jednak każde miejsce, gdzie odbywa się handel. Również na terenie prywatnym. Tak mówią przepisy. Prowadzący handel zapominają, że czynsz dla właściciela terenu, to nie jest opłata targowa, ani podatek dochodowy od prowadzonej działalności. Stawki opłaty targowej mają zastosowanie również do sprzedaży prowadzonej w innych miejscach.
.

Krotoszyn.naszemiasto.pl na Facebooku. Zebraliśmy całe miasto w jednym miejscu - dołącz do naszej społeczności!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Parada Motocyklistów w Łodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Krotoszyn - Będzie kasa dla miasta, o ile obniży opłaty targowe - Krotoszyn Nasze Miasto

Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto