Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koźmin - Dla kogo miejsce w Parkowych Skrzatach?

Małgorzata Krupa
Rodzice sześciolatków nie chcą zerówki w szkole. Zerówka w przedszkolu to z kolei brak miejsca dla maluchów.

Sporo emocji towarzyszy tegorocznym zapisom dzieci do przedszkola w Koźminie Wlkp. Rodzice najstarszych przedszkolaków, które od września będą już w zerówce, nie zgadzają się z utworzeniem oddziałów zerowych wyłącznie przy szkołach. Chcą, by ich dzieci nadal chodziły do przedszkola.
- Burmistrz na siłę pragnie wypchnąć te dzieci do oddziałów zerowych utworzonych przy szkołach podstawowych. Mimo że według wiedzy rodziców żadna szkoła na terenie miasta nie posiada pomieszczeń na utworzenie dwóch oddziałów zerowych wraz z dodatkową świetlicą - piszą do naszej redakcji rodzice sześciolatków.
Niektórzy z rodziców są oburzeni sytuacją i tym, że burmistrz chciał "w cichości to załatwić ale rodzice dowiedzieli się o tym wcześniej i złożyli petycję, która wzbudziła zdziwienie burmistrza".
- Żadnych decyzji wiążących na razie nie ma - twierdzi wiceburmistrz Koźmina Wlkp. Jarosław Ratajczak. - Musimy jednak znaleźć jakieś rozwiązanie, ponieważ chętnych do przedszkola jest bardzo dużo.
Przedszkole Parkowe Skrzaty w Koźminie ma obecnie 286 podopiecznych w dwunastu oddziałach - po trzy oddziały w każdej grupie wiekowej.
- Podczas poprzedniego naboru przyjęliśmy wszystkie dzieci i myślę, że rodzice byli zadowoleni - mówi Lidia Kwaśnik, dyrektor przedszkola.
Najbardziej zadowoleni byli rodzice dzieci najmłodszych, bo w innych gminach, gdzie miejsc w przedszkolach brakowało, to właśnie rodzice maluszków odchodzili z kwitkiem. W Koźminie natomiast utworzono aż trzy grupy trzylatków. Tak duży nabór spowodował, że dwie grupy sześciolatków korzystały z pomieszczeń poza głównym budynkiem przedszkola.
Włodarze Koźmina rzeczywiście zastanawiają się nad możliwością przeniesieniem zerówek do szkół.
- Technicznie mamy takie możliwości - dodaje burmistrz.
Rodzice uważają jednak, że powinni mieć prawo wyboru czy dziecko zostaje w oddziale zerowym w przedszkolu, czy może iść do szkoły.
- Uważam, że dla rodzica powinno być najważniejsze, że dziecko będzie mieć opiekę, a nie to, w jakim budynku będzie przebywać. W każdym przypadku warunki musimy zapewnić takie same - podkreśla Ratajczak.
O sprawie tymczasem dowiadują się kolejni rodzice maluszków, którzy oburzeni są z kolei postawą pierwszej protestującej grupy.
- Dla starszych dzieci miejsce będzie zapewnione, a my się nie liczymy? My nie musimy pracować i mieć w tym czasie zapewnioną opiekę dla naszych dzieci? Na prywatną opiekunkę nas nie stać - oburza się jedna z matek.
- Burmistrz chce znaleźć wyjście dobre dla wszystkich, ale niektórzy myślą tylko o sobie. Już zapomnieli, że trzy lata temu mieli malutkie dzieci i że cieszyli się z miejsca w przedszkolu. To teraz niech nie odbierają nam takiej możliwości - argumentuje młoda koźminianka.
Ostateczne decyzje jeszcze mnie zapadły, ale pani dyrektor na razie nie wydaje kart zgłoszeniowych rodzicom dzieci sześcioletnich. Nabór rozpoczyna się 1 marca, burmistrz będzie musiał rozstrzygnąć sprawę w najbliższym czasie.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto