Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

IV Zjazd Bliźniaków w Krotoszynie [ZDJĘCIA + FILMY]

Marcin Szyndrowski
W sobotę, 2 września, na krotoszyńskim rynku odbył się IV Zjazd Bliźniaków. Padł rekord i do Krotoszyna zjechało ponad sto par bliźniaków, również sporo trojaczków. Zabawa była naprawdę przednia.

Od rana pogoda straszyła deszczem. Udało się jednak szczęśliwie uniknąć opadów. W tym roku zmieniono formułę imprezy i przeniesiono ją na krotoszyński rynek, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Wszyscy, którzy przybyli na rynek mogli integrować się w otoczeniu wielu rozstawionych na tę okazję stoisk gastronomicznych. Na scenie królowała dobra muzyka i taniec w wykonaniu lokalnej, uzdolnionej młodzieży. Same bliźniaki prezentowały się kolejno zebranym mieszkańcom. Dzieci do woli mogły korzystać z różnych atrakcji takich jak dmuchane zamki i karuzele. Specjalnie dla nich animacje przygotowała również znana dobrze mieszkańcom ekipa Bzik Show. Starski mogli korzystać z porad specjalistów (pediatry, dietetyka, rehabilitanta, logopedy oraz psychologa), a także stoisk kosmetycznych.

Pomysłodawczynią imprezy jak co roku była Katarzyną Olgrzymek z Krotoszyna, która sama jest szczęśliwą mamą bliźniaczek, a na co dzień nauczycielką w krotoszyńskim przedszkolu Wesoła Gromadka. W 2014 roku wpadła na pomysł organizacji Zlotu Bliźniaków i tak trwa to po dziś dzień. - Kiedyś spotkałam się z koleżanką, również mamą bliźniaków i starszej córki i nagle ktoś rozumiał, co do niego mówię, że obiad musi być na takich samych talerzykach, te same sztućce, te same kubki, bo inaczej ….będzie się działo… Pewnego razu na placu zabaw jedna z mam, kiedy pakowałam już dzieci do domu, bo zbliżała się godzina kąpieli powiedziała „ nie przesadzaj masz tylko jedno dziecko więcej niż my” zabolało, ale nikt nie zrozumie nie mając bliźniąt, że to nie to samo, co dzieci rok po roku. Ale nie narzekam, cieszę się z każdej chwili spędzonej z nimi, kocham je nad życie. I tak po spotkaniu z inną mamą bliźniaków zrodził się w mojej głowie pomysł. I tak za zgodą i dużą aprobatą mojej dyrektor Zofii Walkowiak przeszłam do działania. Mój mąż najbardziej mnie wspierał i pomagał w organizacji, szukaniu sponsorów, w promocji całego zdarzenia. Myślę też, że bez moich koleżanek i kolegi z pracy to by się nie udało - mówi pani Katarzyna.

center>

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto