Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy nieczynne hydranty przy ul. Młyńskiej w Krotoszynie utrudniły akcję pożarową strażakom?

Klaudia Borkiewicz
Marcin Szyndrowski
Mieszkańcom Krotoszyna długo zapadnie w pamięć sobota, 14 lipca. To wtedy płonął budynek byłej jednostki wojskowej, w którym mieściły się takie instytucje jak: hufiec ZHP, PCPR, Państwowa Szkoła Muzyczna czy WTZ. Z żywiołem walczyło blisko 230 strażaków. Czy nieczynne hydranty, które mieściły się nieopodal stacji benzynowej na ul.Młyńskiej, przeszkodziły strażakom w akcji gaśniczej?

Portale społecznościowe po pożarze zalewa fala współczucia i empatii kierowanych do członków poszkodowanych instytucji. Oferowana jest pomoc i wsparcie. Jednak mieszkańcy Krotoszyna są czujni i zauważyli jedną istotną rzecz. Jeden z internautów dodał do sieci film, na którym zwraca uwagę. Trzy hydranty położone w bliskiej odległości od palącego się budynku - były nieczynne. Pojawiają się komentarze, według których niedyspozycja hydrantów miałaby przyczynić się do spowolnienia akcji pożarowej strażaków, którzy musieli jeździć po wodę.

Czy jest to prawda? I przede wszystkim - co spowodowało niedyspozycję tych hydrantów? Postanowiliśmy zweryfikować te informacje i skontaktować się z Zastępcą Oficera Prasowego KPP Straży Pożarnej w Krotoszynie, asp. Mateusza Dymarskiego.

- Jeżeli chodzi o sieć hydrantów zlokalizowaną w pobliżu obiektu, spełnia ona wymogi przepisów ochrony przeciwpożarowej. Budynek zabezpiecza sieć hydrantów, która zlokalizowana jest na ulicach. Jest to sieć miejska i w tym przypadku była ona sprawna. Z tej sieci korzystaliśmy w trakcie pożaru. Korzystaliśmy z hydrantów na ulicy Młyńskiej oraz 56 Pułku Piechoty Wielkopolskiej. Spełniały one minimalną odległość od budynku, który został objęty pożarem. Pierwszy hydrant powinien być zlokalizowany w odległości minimum 75 metrów od budynku. Co do sieci hydrantowej zlokalizowanej typowo na terenie obiektu byłej jednostki wojskowej jest to sieć należąca do zarządcy obiektu. Jest to sieć wewnętrzna po byłych obiektach wojskowych. Jeżeli chodzi o zapytania, dlaczego ta sieć jest niedyspozycyjna, proszę kierować je do zarządcy obiektu. Dlatego zaznaczam, sieć miejska była sprawna i z niej korzystaliśmy - mówi aspirant Mateusz Dymarski.

Żeby otrzymać odpowiedź na to nurtujące wszystkich pytanie, skontaktowaliśmy się z Przedsiębiorstwem Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Krotoszynie.

- Te hydranty leżą na terenie stacji paliw. Jest to teren prywatny i nie możemy nic z nimi zrobić. Są to obiekty pozostałe po byłej jednostce wojskowej. Tabliczki, które mówią o niedyspozycji hydrantów mają zapobiegać próbom ich użytkowania, ponieważ nie działają. One już dawno przestały pełnić swoje funkcje. Nie ma w planach, by kiedykolwiek je uruchomić - tłumaczy nam Łukasz Kalinowski, pracownik PGKiM w Krotoszynie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto