Temat został poruszony przez jednego z mieszkańców. Odpowiedzi na to pytanie udzielił burmistrz Krotoszyna Franciszek Marszałek.
-Podjęliśmy się wykonania koncepcji, takiego studium korytarzowo-środowiskowo-ekonomicznego, które wskaże, gdzie mają właśnie przebiegać te obwodnice w okolicach drogi krajowej nr 15 i w okolicach drogi krajowej nr 36 - tłumaczył włodarz.
W dalszej części Franciszek Marszałek wspomniał, że jest to porozumienie między gminami: Cieszków, Krotoszyn i Zduny oraz powiatami: krotoszyńskim i milickim, które leżą w dwóch odrębnych województwach, czyli w Dolnośląskim i Wielkopolskim.
-Jeżeli chodzi o to studium korytarzowe na „piętnastce” to wydaje mi się, że zbliżamy się do końca, ale podkreślam, wydaję mi się. Ponieważ ostatnia narada, jaka odbyła się, gdzie była telekonferencja z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad z Warszawy, nowe władze generalnej dyrekcji zaczęły podważać pewne rozwiązania jakie są przyjęte do budowy tej obwodnicy. Mianowicie, że mamy zbyt drogie węzły komunikacyjne, czy krzyżówki dróg. Ponieważ tam są krzyżówki bezkolizyjne. I generalna dyrekcja zaczęła mówić, że może zastąpić te skrzyżowania bezkolizyjne rondami. I gdyby to przeszło, to mamy znowu z dwa - trzy lata prac koncepcyjnych. My mówimy proszę państwa o koncepcji. Ta koncepcja kosztowała nas, o ile dobrze pamiętam, na „piętnastkę” - 680 tys. zł, a na „trzydziestkę szóstkę” - proporcjonalnie mniej, ale zadzwonił do mnie dyrektor i poinformował, że Warszawa uznała, że obwodnica „trzydziestki szóstki” nie jest potrzebna, z uwagi że natężenie ruchu jest zbyt małe - tłumaczył.
GDDKiA uznała dane, że natężenie ruchu jest o połowę mniejsze, niż na drodze ekspresowej S11. -Udaliśmy się do generalnej dyrekcji, do Warszawy. Dwie i pół godziny rozmów. W końcu generalna dyrekcja po jakimś czasie jednak uzgodniła i pozwoliła dalej pracować nad tą obwodnicą. To jest dla nas szalenie ważne, bo miasto i obszary wiejskie bardzo się urbanizują. To my za generalną dyrekcją i za nasze pieniądze wykonujemy prace, żeby zabezpieczyć w przyszłości korytarze do budowy tych obwodnic. Tych obwodnic nie będzie do 2025 r., czy będzie w następnym planie, trudno powiedzieć, ponieważ plan jest układany w Warszawie - dodał włodarz.
Po co jednak to studium? - Gdyby była taka sytuacja, że nagle pojawią się duże pieniądze, bo jakaś centralna inwestycja nie zostanie z jakiś względów zrealizowana to mając to studium korytarzowe, mając wytyczony korytarz, mając decyzje środowiskowe, w trybie „zaprojektuj i wybuduj” mogłaby generalna dyrekcja przystąpić do tej inwestycji. Taki jest cel samorządu gminnego i powiatowego, gminnych Zdun i Cieszkowa i powiatu milickiego. Tak sytuacja wygląda na chwilę obecną i nie poddajemy się w tym temacie - zakończył burmistrz.
źródło: vivi24/x-news.pl
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?