W Astrze nie zagrało kilku ważnych graczy takich jak Mateusz Marciniak, Krzysztof Gościniak (pauzy za kartki), Mateusz Wronecki (kontuzja) czy Hubert Wronek (pogrzeb matki).
Rywal chciał to wykorzystać i od początku ostro atakował. Popełniał przy tym jednak błędy i już w 17. minucie sędzia główny podyktował rzut karny dla naszej ekipy, który pewnie wyegzekwował Adam Staszewski.
Po zmianie stron nasi mieli jeszcze kilka dogodnych sytuacji na strzelenie kolejnych bramek. Brakowało jednak nieco piłkarskiego szczęścia lub precyzji.
Ta sztuka udała się jednak dopiero w 83. minucie niepilnowanemu Grzegorzowi Jańczakowi. Astra wygrywa 2:0 i póki co obok Polonii Kępno jest niepokonana na okręgowych boiskach.
Na stadionie jak zwykle nie zabrakło kibiców Astry, którzy jednak nie do końca zachowują się fair wobec swojej drużyny. – Prosimy naszych kibiców o nieodpalanie rac podczas spotkań. Potem bowiem sędziowie wpisują to w protokoły, a my jako zarząd musimy płacić kary rzędu kilkuset złotych za to. Kibicujmy, ale z głową – apeluje Mieczysław Dylak, prezes Astry Krotoszyn.
Jak co tydzień zapraszamy na naszą stronę internetową www.naszemiasto.krotoszyn.pl, gdzie każdy miłośnik naszej lokalnej drużyny znajdzie najnowszą galerię z odbytego meczu. Za tydzień mecz ze Stalą Pleszew. Już dziś na niego zapraszamy.
Astra: Wojtkowiak – Cubal, Pernak, Olejnik, Jankowski, Jańczak, Adamski, Staszewski – Ratyński, Rak, Swora (Półtoraczyk 88’).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?