Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Artystyczna dusza Joanny Giezek-Mlaze. Poznajcie bliżej tę ciekawą i pełną pomysłów kobietę

Karolina Andersz
Arch. prywatne
Już w Szkole Podstawowej zaczęła pisać wiersze, choć było to pisanie do tzw. szuflady, poza rodziną nikt o tym nie wiedział. Na lekcjach techniki i plastyki zetknęła się z wieloma technikami artystycznymi, brała udział w kółkach zainteresowań i w konkursach. To był rysunek i linoryt.

W czasach liceum i pracy jako wolontariuszka w Warsztatach Terapii Zajęciowej odkryła na nowo haft krzyżykowy i zakochała się. – Ta miłość trwała długie lata, ale w końcu przestała wystarczać. Szukałam czegoś nowego. Któregoś dnia w Internecie natknęłam się na prace z papierowej wikliny i postanowiłam spróbować. Pierwsza praca wyszła na tyle dobrze, że kontynuowałam przygodę z tą techniką. Ale z racji tego, że człowiek ma potrzebę ciągłego rozwoju, nie poprzestałam na tym. Pojawiły się pierwsze próby decoupage i to stało się moją nową miłością. Oprócz tego próbowałam swoich sił również w technice mixed media, a ostatnio także w tworzeniu kwiatów z foamiranu – mówi Joanna Giezek-Mlaze.
Jeśli chodzi o technikę decoupage to nasza bohaterka lubi ozdabiać różnego rodzaju pudełka i szkatułki. Z racji tego, że jest osobą praktyczną, uwielbia gdy jej prace oprócz funkcji czysto dekoracyjnej mogą być użyteczne. Stąd też pudełka na biżuterię, różnego rodzaju pojemniki, skrzynki, bombki, a nawet sama biżuteria. Z haftu największe powodzenie miały metryczki dla dzieci. – Są niepowtarzalną pamiątką z okazji narodzin maleństwa, prezentem na chrzest czy urodziny. Oprócz tego oczywiście różnego rodzaju przedmioty dekoracyjne – dodaje pani Joanna.
Pani Joanna jest samoukiem. Czasami potrafi spędzać godziny w sieci, po prostu przeglądając zdjęcia i chłonąc nowe pomysły. Tak też czasem odkrywa nowe techniki. Czasem wystarczy, że zobaczy coś na mieście, na spacerze czy w oknie wystawowym, żeby narodził się nowy pomysł na pracę. – Coraz częściej jednak pomysły i projekty rodzą mi się w głowie same, szczególnie jeśli wykonuję pracę, która ma być prezentem dla kogoś. Wtedy staram się skupiać na dopasowaniu pracy do charakteru i zainteresowań osoby obdarowywanej – dodaje.
Od ponad 4 lat nasza pasjonatka prowadzi bloga „Moje małe pasje” (www.handmadebyjo2013.blogspot.com), gdzie pokazuje prace. Założyła też własną stronę na Facebooku. Plany na najbliższą przyszłość ma sprecyzowane. – Nie rezygnować z pasji i nadal wydzierać życiu te cenne godziny na artystyczne realizowanie siebie. Rozwijanie umiejętności i próbowanie sił w nowych technikach – kończy Joanna Giezek-Mlaze.

źródło: telemagazyn.pl/x-news.pl.

center>

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto