Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

51-letni mężczyzna został osaczony przez trzy wilki pod Baszkowem! [TO BYŁ ŻART]

Wiesław Zdobylak
arch. NM
Dziś rano, 1 kwietnia, podaliśmy informację o tym, że pewien mężczyzna został osaczony przez 3 wilki pod Baszkowem. Ta nieprawdziwa informacja była oczywiście naszym żartem primaaprilisowym! Wszystkich, których wprowadziliśmy w ten sposób w błąd serdecznie przepraszamy, w tym szczególnie pana Bogdana Stanka z Nadleśnictwa Krotoszyn, który rzekomo udzielił nam wypowiedzi. Nie wszystko jednak, o czym pisaliśmy, było nieprawdą. Wilki naprawdę zaobserwowano w nadleśnictwach Antonin i Milicz, a kapliczka w lesie pod Baszkowem naprawdę istnieje. No i w lesie rzeczywiście trzeba mieć się na baczności!

To już pewne. Wilki pojawiły się w naszym powiecie. Paweł T. (51 l.) z Rozdrażewa podczas powrotu ze znajomymi z imprezy u przyjaciół spotkał się w nocy z piątku na sobotę 29/30 marca oko w oko ze stadem wilków. Dopadły go one przy leśnej kapliczce w kompleksie leśnym koło Baszkowa.
– Wracaliśmy sobie spokojnie do domu. Kiedy dochodziłem ok. godziny 3 w nocy do leśnej kapliczki w lesie koło Baszkowa usłyszałem wycie wilków. Początkowo myślałem, że się pomyliłem, że to sowy albo jakieś inne leśne zwierzęta. Jednak po chwili w ciemnościach zauważyłem trzy pary żarzących się czerwonych ślepi. To były bez wątpienia wilki. Sięgnąłem po kawałek kija i zacząłem je odganiać. Kolega w tym czasie zrobił jednemu wilkowi zdjęcie. W końcu zamilkły, a po chwili ze skowytem oddaliły się w głąb lasu. Tak się ocaliłem – powiedział nam przejęty tym niecodziennym wydarzeniem mieszkaniec naszego powiatu.

O całej sprawie zostało zawiadomione Nadleśnictwo Krotoszyn oraz Straż Leśna. W chwili obecnej trwa intensywna akcja tropienia stada wilków oraz ustalenia ich potencjalnych siedlisk, gdzie mogą przebywać. – Otrzymujemy coraz więcej sygnałów o występowaniu wilków na naszym terenie. Wiemy na pewno, że te zwierzęta bytują w Nadleśnictwie Milicz i Nadleśnictwie Antonin. Przywędrowały do nas z północy, z okolic Piły. Nietypowe jest to, że wilki stały się tak agresywne, że próbowały osaczyć niewinnego mieszkańca. Być może poczuły się w tym momencie zagrożone, że tak właśnie zareagowały. Zazwyczaj to zwierzęta bardzo płochliwe – powiedział nam inżynier nadzoru Nadleśnictwa Krotoszyn.

Warto mieć się na baczności!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto