15 lat ciężkiej pracy by wypromować sumo, czyli krotoszyńskie sumo to już marka światowa

Program ruszył w marcu (warto zajrzeć na stronę internetową pksn.pl - przyp. red.) i wciąż zbiera kolejnych oglądających, którzy doceniają ideę jego powstania. Wywiady prowadzi Maciej Żyłka.
Na pierwszy ogień poszedł wywiad z Dariuszem Rozumem z Krotoszyna, prezesem Polskiego Związku Sumo i Europejskiej Federacji Sumo. W krótkim materiale trwającym niecałe 20 minut każdy krotoszynianin może poczuć dumę bowiem prezes w ciepłych słowach wyraża się nie tylko o własnej dyscyplinie sportu, ale o sporcie krotoszy-ńskim w ogóle.
Znajdziemy tutaj zatem informacje dotyczące powstania sumo w Krotoszynie, ceremoniału związanego z walkami na dohjo oraz historii sumo jako dyscypliny zrodzonej w odległej Japonii. – Dziś polskie sumo zajmuje drugie miejsce zaraz za Rosjanami w Europie. To dyscyplina, która bardzo prężnie się rozwija, a my Polacy mamy naprawdę wiele talentów w tej dyscyplinie sportu – mówił Dariusz Rozum.
Na tapecie znalazły się również ubiegłoroczne Igrzyska Sportów Nieolimpijskich The World Games we Wrocławiu, z których Magdalena Macios i Paweł Wojda Wrócili z medalami. – Tam walczyła szesnastka najlepszych zawodników świata. Nie było zmiłuj. Wśród nich wokół strefy medalowej „krążyli” nasi zawodnicy. Warto wspomnieć chociażby największego pechowca Arona Rozuma, który zajął czwarte miejsce. Niedaleko byli również m.in. Olimpia Robakowska czy Michał Luto, którzy zajęli piąte miejsca. Liczymy się w świecie sumo, a to olbrzymi sukces – mówił prezes.
W ciepłych słowach bohater programu wypowiadał się również o Krotoszynie. Wskazał, że dziś miasto ma wiele do zaoferowania pod kątem sportowym. Mnogość dyscyplin na terenie samego miasta sprzyja rozwojowi młodego pokolenia. – Dwa lata temu miasto podpisało umowę z japońskim miastem Okinoshima. Dla zawodników sumo do staże w Japonii i starty turniejowe, czyli mierzenie się z najlepszymi z najlepszych – dodał prezes PZS.
Przy okazji programu doceniono również szkolenie najmłodszych zawodników sumo, czyli dzieci i młodzieży. Przywołano m.in. coroczną organizację igrzysk dla dzieci i młodzieży oraz przedszkolaków, które odbywają się w Krotoszynie. – Lewandowskich urodzi się w Polsce 3 lub 4. Nic tak naprawdę nie pobije piłki nożnej, która w naszym kraju jest najpopularniejsza. Ludzie rodzą się jednak różni. Wśród nich i tacy, którzy znajdują swoje miejsce właśnie w sumo odnosząc przy tym olbrzymie sukcesy – puentował prezes PZS Dariusz Rozum.

Źródło: tvn

center>