Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Komentarz tygodnia Informacji Krotoszyńskich: Zabawa na krawędzi życia

Janusz Jaros
Młoda śmierć przychodzi z rozbawieniem. Cieszy się z beztroski swoich ofiar. Jest psotna jak one. Pozwala im wcześniej igrać z własnym losem. Jak lew pociągany za nos. Aż niespodziewanie kłapnie. Budzi strach i respekt, ale tylko na chwilę. Młodym uczestnikom zabawy trudno żyć ciągle w egzystencjalistycznym lęku. Tym bardziej, że w zabawie łatwo się zapomnieć.

Tak było zapewne z szóstką nastolatków z Koźmina, kiedy wsiadali do auta Mateusza. Auta, które dla połowy z nich miał się stać trumną. Nie przeczuwali, że tym razem śmieć kłapnie morderczym pyskiem. Niektórzy mówią, że zabił ich brak doświadczenia. Ale sądzę raczej, że zabił ich zły przykład.

Czytaj także: Śmiertelny wypadek w Józefowie pod Koźminem

Przecież nie raz widzieli wokół jak wielu starszych siada za kierownicę wprost od stołu zastawionego alkoholem, pakując do auta licznych kompanów hucznej imprezy. Nie udało się. To była kolejna zabawa na krawędzi życia. Mateusz, Anita, Hania przegrali. Rafał, Tomek Hubert dostali od śmierci dodatkową szansę.

Wielu ogarnął strach i smutek. Ale nie wszystkich. Na naszym portalu znów pojawiły się wirtualne hieny, które zwietrzyły okazję do szydzenia z ofiar i dręczenia ich rodzin. Najpodlejsza była ta, która uśmiercała rannych w szpitalu. Liczę, że los jej kiedyś za to srogo odpłaci.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto